fbpx

Czy konsultacja online jest dla mnie?

Konsultacje online w ostatnich latach stały się bardzo popularne. Szczególnie w czasie pandemii mocno rozwinęły się w różnych obszarach, nie tylko w obszarze wsparcia psychologicznego. Widzę, że jest część osób, które bez problemu korzystają z takiej formy. Jest też grupa osób, które absolutnie tego nie widzą (nie tylko konsultacje, ale też inne spotkania, kursy czy szkolenia – tylko na żywo). Są też takie grupy osób, które nie mają pewności, zastanawiają się, rozważają. Trochę tu opowiem o konsultacjach/terapii online, szczególnie, jeśli wciąż się zastanawiasz, nie masz pewności czy to dla Ciebie lub masz pierwsze „negatywne” doświadczenia w obszarze konsultacji/terapii online.

Plusy i minusy

Jak przy każdym wyborze w naszym życiu: nie ma samych plusów. Medal ma dwie strony, tak samo konsultacje online.

Plusy:
+ oszczędność czasu na dojazdy
+ oszczędność pieniędzy na dojazdach (paliwo, bilet)
+ brak czekania w kolejce, jestem w swoim domu (albo na spacerze)
+ jestem w swoim domu, a więc mogę zadbać o siebie tak jak lubię, mam poczucie bezpieczeństwa
+ mogę skorzystać z konsultacji u kogoś, kto jest daleko, a nie tylko w swoim mieście
+ większy wybór specjalistów
+ dla mam małych dzieci: można zostać z dzieckiem w domu, są terapeuci, którzy nie mają problemu z tym, że mama ma przy sobie np. kilkutygodniowego niemowlaka, podczas gdy zostawienie i wyjście na terapię stacjonarną byłoby niemożliwe
+ dla niektórych osób: pewien rodzaj anonimowości – ważne jest to, że jednak nie jest to osobiste spotkanie, za ekranem „trochę” można się ukryć, szczególnie przy pierwszym spotkaniu, gdzie się „oswajamy” i nie mamy pewności, czy to terapeuta dla nas, kiedy mamy w sobie dużo lęku
+ większy dostęp do terapeutów online umożliwia nam wybranie tego jedynego, właściwego, nawet jeśli nie trafimy za pierwszym razem; to lepsze niż przychodzenie do jedynego dostępnego w mieście (nie pasuje mi, ale jest, więc chodzę)
+ nie trzeba rezygnować z terapii, jeśli się wyjeżdża albo podróżuje
+ dobre rozwiązanie dla osób z niepełnosprawnościami lub ograniczeniami mobilnościowymi.

Minusy:
– nie jest dla każdego: np. dla osób z silnymi zaburzeniami psychicznymi (jak np. schizofrenia, myśli samobójcze czy psychozy)
– może być trudna dla osób nadpobudliwych, z trudnościami do koncentracji (rozprasza ich to co w telefonie, w komputerze, wokół domu, hałasy za ścianą)
– zdecydowanie preferują i lepiej pracuje się na żywo, online nie potrafią, „nie czują” człowieka przez ekran
– brak możliwości rozmawiania w ciszy w domu (np. łatwiej jest zorganizować opiekę dla dzieci na czas terapii stacjonarnej, niż online, kiedy co chwila dziecko wchodzi do pokoju i sprawdza, co robi mama)
– problemy technologiczne – słabe łącze lub brak umiejętności korzystania z nowych technologii
– korzystanie z ekranów i technologii, podczas gdy chcemy właśnie unikać, minimalizować korzystanie z nich w naszym życiu.

To są plusy i minusy, które sama znam i o których słyszę od innych. Jestem ciekawa, co Ty byś dodała to tych plusów i minusów?

Skuteczność

Badania nad skutecznością terapii zdalnej prowadzone od 2002 roku jednoznacznie dowodzą, że terapia online to pełnowartościowa forma pomocy. Niektóre z badań nawet sugerują, że może być równie lub nawet bardziej efektywna niż tradycyjna terapia stacjonarna. Statystycznie pacjenci korzystający z e-wizyt są równie zadowoleni z terapii, a efekty jej są trwałe nawet po zakończeniu, co potwierdzają badania nad terapią poznawczo-behawioralną online.

Poniżej jest link do strony, gdzie krótko przedstawione są badania (to tylko kilka z nich, badań jest dużo i wciąż pojawiają się nowe). Jeśli masz ochotę, zapoznaj się.

Czy to dla mnie?

I tu już decyzja należy tylko i wyłącznie z Twojej strony. Ja jedynie z mojej strony mogę zaproponować Ci, byś zadała sobie kilka pytań:
– Czego tak naprawdę obawiam się w terapii online?
– Co daje mi terapia stacjonarna, czego nie da mi terapia online?
– Czy to jest dla mnie tak bardzo istotne? Na tyle, że lepiej nie robić tej terapii wcale, niż spróbować?
– Lepiej czekać, aż uda mi się dotrzeć na terapię stacjonarną, czy już dziś pomóc sobie i przyjść na terapię online?
– Czy mogę przynajmniej spróbować albo przez jakiś czas korzystać z terapii online (biorąc pod uwagę moje aktualne możliwości), a potem przejść na stacjonarną terapię?
– Czy mogę pogadać z kimś, kogo znam lub ufam o terapii online, co o tym sądzi czy miał okazję skorzystać i jak mu z tym?
– A może… to, że nie chcę skorzystać z terapii online (choć na stacjonarną też się nie decyduję, bo…) to tylko wymówki? Może jest tak, że obawiam się terapii w ogóle? Nie tylko tej online, ale i stacjonarnej? Że w sumie to bym poszła na terapię, ale… ?

Ja wiem, że każda forma pomocy terapeutycznej, czy to stacjonarnej czy online, może być pomocna i skuteczna. Więc nieważne, czy stacjonarna, czy online – jeśli potrzebujesz porady, wsparcia, popracowania nad czymś – to nie wahaj się i zrób pierwszy krok, umów się na wizytę. Sprawdź ze sobą możliwość terapii w Twoim kontekście życia. Może masz możliwość konsultacji stacjonarnej. A może jednak będzie Ci lepiej organizacyjnie zdecydować się na konsultację online. Decyzja należy do Ciebie. Najważniejsze: to pozwolić sobie na pomoc.

Ja, jak coś, zapraszam 🙂