Nadmiar stresu, bieganina, myślenie o tym, co będzie, planowanie, ogarnianie… To wszystko może sprawić, że zamiast cieszyć się życiem, korzystać z niego czy chociażby rozwijać swoją seksualność, padasz wieczorem na twarz, wykonujesz niezbędne czynności przed snem i masz nadzieję, że ten następny dzień będzie inny, bo znów obiecujesz sobie, że…
Jako psycholożka-seksuolożka wprowadzam w swoją praktykę terapeutyczną elementy mindfulness. Wiem, jak bardzo może ta praktyka poprawić jakość życia. Praktycznie w każdym jego obszarze. Ale tutaj przede wszystkim chcę skupić się na obszarze seksualnym.
Ale wiem, widzę to i słyszę, jak wiele kobiet poświęca swój czas i energię na wiele spraw, jak praca, dom, wyjścia, projekty, dzieci jeśli mają, jeżdżenie na dodatkowe zajęcia, wyścig szczurów. I być może nawet wieczór kończy się seksem, bo czemu nie. I często robią te rzeczy nie dla siebie, tylko dla innych, kosztem siebie.
Ale to, co często słyszę, to nie tyle co brak seksu, a bardziej to, że jest on „nijaki”.
„Nie mam orgazmu”
„Myślę o tym, co mam do zrobienia”
„Chcę by jak najszybciej skończył, bo po prostu nie mam sił”
„Chciałabym, by było inaczej. Ale nie wiem, czemu tak się dzieje…”
Kiedy pytam, co czujesz, kiedy uprawiasz seks? Co czuje Twoje ciało? To najczęściej odpowiedź, jaka pada, to „nie wiem” albo „nic”, ewentualnie wzruszenie ramionami. Po odpowiedzi najczęściej widzę smutek.
Odcinamy się od swoich ciał, od siebie. Nie wiemy, czego chcemy. Biegniemy, pędzimy… ale dokąd? Po co? Czy to co robisz, uszczęśliwia Cię? Co zauważysz, jeśli się zatrzymasz?
Dlatego regularna medytacja mindfulness może pomóc Ci odnaleźć kontakt ze sobą i częściej być obecną tu i teraz. Zauważać, co jest ważne DLA CIEBIE i wybierać tylko to, co Z TOBĄ gra, jest TWOJE.
Mindfulness w seksie to pełne bycie tu i teraz, bez przeszłości i przyszłości. Bez listy ‘to do’. Uczy, by nie oceniać, by doświadczać w pełni wszystkimi zmysłami. Uczy skupienia na tym, co tu i teraz. Bez analizowania. Tylko doświadczenie płynące z ciała.
Z raportu „Seksualna Mapa Polki (badanie z lipca 2023) wynika m.in., że:
- 50% przyznaje, że traci ochotę na seks przez zmęczenie,
- 49% traci ochotę na seks przez złe samopoczucie,
- a stres powoduje, że 32% Polek traci ochotę na seks.
Do tej pory wykonano wiele badań dotyczących obszaru mindfulness i satysfakcji seksualnej. Na razie udało się ustalić m.in.:
- uważność może pomóc zwiększyć koncentrację i uwagę podczas seksu (Newcombe i Weaver, 2016);
- uważność sprawia, że ludzie są bardziej zadowoleni ze swoich relacji i doświadczają mniej stresu w związku (Barnes i in., 2007; Davis i Hayes, 2011; Karremans i in., 2017);
- uważność seksualna może w wyjątkowy sposób przyczyniać się po wzrostu poczucia własnej wartości, ponieważ bywamy często samokrytyczni w kontekście seksualnym, co zwiększa niepokój (Davison i McCabe, 2005; Wiederman, 2000);
- uważna świadomość podczas seksu może odgrywać ważniejszą rolę w satysfakcji seksualnej kobiet niż w przypadku satysfakcji seksualnej mężczyzn (Leavitt, Lefkowitz, Watermann, 2019);
- zwiększa radość z doznań seksualnych oraz ogólnych intymnych kontaktów z partnerem; nie skupiamy się tak mocno na celu (jak np. orgazm czy bycie sprawnym seksualnie), a bardziej na doznaniach, jakie doświadczamy w byciu w bliskości;
- ale jednocześnie dzięki praktykowaniu uważności mamy większy kontakt ze swoim ciałem i doznaniami, a więc zwiększa się szansa na osiągnięcie orgazmu.
Dlatego podczas terapii chętnie wprowadzam elementy praktyki mindfulness, jako dodatkowy składnik budowania swojej satysfakcji seksualnej, rozwijania jej energii czy chociażby zmniejszenia odczuwanego stresu i poszukiwania tego, co ważne w Twoim życiu.
Nie chodzi o to, by życie przeciekało Ci przez palce. Czy nie zauważasz, jak szybko zlatuje tydzień? Czy nie zauważasz, że jeszcze niedawno byłaś na wakacjach, a tu już za chwile święta? Uważność pomaga zatrzymać się, dłużej cieszyć się tym co przyjemne, zwolnić tempo. Uczy wybierać tego, co DLA CIEBIE ważne. A skoro to czytasz, to znaczy, że seks jest dla ciebie ważny. I rozumiem, że chciałabyś coś zmienić, ale nie wiesz jak, nie masz sił, po prostu czujesz przytłoczenie.
Trzymaj się ciepło :*
M.