To pytanie zadaje sobie wielu rodziców i nauczycieli. A ja Wam powiem, że nie tylko można, ale i trzeba! Rozmawianie z dzieckiem o seksie, o rozwoju seksualnym, o tym, jak nazywają się poszczególne części ciała – często kojarzone są z seksualizacją. Seksualizacja dzieci polega na przypisywaniu im cech, ról i potrzeb właściwych dla dorosłych, co prowadzi do postrzegania ich przez pryzmat atrakcyjności fizycznej i wprowadzenia w świat dorosłych bez ich świadomości i zgody. Dostosowana do wieku edukacja seksualna pomaga przeciwdziałać seksualizacji dzieci, budując w nich pewność siebie i świadomość, że nie są obiektami seksualnymi oraz ucząc, jak bronić się przed szkodliwymi przekazami.
Rozmawianie z dzieckiem od najmłodszych lat ma kluczowe znaczenie dla jego rozwoju seksualnego. Zwracam uwagę, że rozmawianie i towarzyszenie dziecku w momentach, kiedy naturalnie się ciekawi i pyta jest elementem wspierania jego edukacji seksualnej, gdyż prawda jest taka, że dziecko o seksualności uczy się od najmłodszych lat – czy tego chcemy czy nie. Czyli Twoje milczenie, twój wyraz twarzy, reakcja na zadawane pytania – to odpowiedź dla dziecka dotycząca TYCH tematów.
Ryzyko braku rozmów o seksualności
Jeżeli reagujesz nerwowo, unikasz odpowiedzi albo besztasz go – to dajesz mu sygnał, że ten temat nie tylko jest zakazany, ale że z Tobą na ten temat raczej nie porozmawia. Ale to nie oznacza, że nie będzie się ciekawić. Nawet jeśli odsuniesz go, jako małe dziecko, od tematów związanych z seksem, prędzej czy później znów z nimi się zetknie. W szkole rozmawiając z rówieśnikami, przeszukując sieć, jeśli jest starsze rodzeństwo to też może istnieć takie ryzyko. Pytanie do Ciebie – czy chcesz aby Twoje dziecko o seksualności dowiadywało się od innych czy właśnie od Ciebie? Kto mógłby być wiarygodnym, sprawdzonym źródłem tej wiedzy? A no właśnie.
Kolejna rzecz, to bezpieczeństwo. Kiedy Twoje dziecko rozumie zasady rządzące seksualnością i intymnością jest większa szansa, że będzie wiedziało, kiedy ktoś przekracza jego granice, a więc będzie potrafiło się ochronić. Powiedzieć NIE, odejść, uciec. Jest też większa szansa, że jeśli wydarzy się coś złego albo miało się wydarzyć (np. ktoś je zaczepia w szkole albo ktoś pokazuje nieprzyzwoite filmy) powie o tym właśnie Tobie – bo wie, że może Ci zaufać i że nie ocenisz, nie skrytykujesz, a właśnie wesprzesz i ochronisz.
Dziecko, które zna nazwy swoich części ciała potrafi powiedzieć, co je boli. To daje szansę, by jak najszybciej na to zareagować. Lekarz urolog czy ginekolog – warto udać się do specjalistów nie tylko wtedy, kiedy dziecko dorasta ale też wtedy, kiedy dziecko zgłasza, że coś boli w okolicach intymnych. Oczywiście, że pierwszym krokiem jest konsultacja z lekarzem pediatrą, warto zrobić wstępne badania, jednak jeśli problem nie ustępuje, nie można go bagatelizować.
Rozmawianie z dzieckiem o seksualności to szansa dla niego na stworzenie satysfakcjonującego związku w przyszłości. Bo seksualność to nie tylko seks i nazwy części ciała. To także relacje, bliskość, intymność, bezpieczeństwo. Dziecko, które od początku uczy się, że seks jest częścią ważnej relacji, opartej na zaufaniu, zwiększa swoje szanse na stworzenie bezpiecznej relacji. Bo tak, Twoje dziecko kiedyś ten seks będzie uprawiać. Będzie nastolatkiem albo młodym dorosłym. I chodzi o to, by robiło to świadomie, ze zgodą obojga, w poczuciu zaufania i bezpieczeństwa. Dzieci, które nie miały edukacji czy to w domu czy w szkole, które dowiadywały się o seksie z niesprawdzonych źródeł (np. treści pornograficzne) często pozwalają na przekraczanie swoich granic albo przekraczają granice innych osób. Nie rozumieją, jak ważna jest antykoncepcja (mit, że po pierwszym razie nie zachodzi się w ciążę – wciąż się dobrze ma! Niestety… i jest wiele innych mitów) czy zaufanie w związku. A także obopólna, świadoma zgoda. Że to, że chłopak grozi, że zerwie, jak się z nim nie prześpi – to jest o nim, nie o niej. My dorośli wiemy, że tak nie powinno być. Ale czy Twoje dziecko, które będzie zakochane na zabój – będzie o tym wiedziało?
Jak rozmawiać z dzieckiem o seksie?
Krok pierwszy to w ogóle sprawdzenie, jak my dorośli mamy się z tym tematem. Prawda jest taka, że wielu z nas nie miało edukacji seksualnej, a seks „dział się sam” i nawet z partnerem o tym za bardzo nie rozmawiamy. Dlatego warto zacząć od siebie. Najpierw sam/sama sprawdź, najlepiej przed lustrem, co dzieje się z Twoim ciałem, głosem, mimiką twarzy kiedy wypowiadasz np. takie słowa: seks, prezerwatywa, srom, wulwa, penis, moszna… Jeśli trudno Ci mówić, drży Ci głos – daj sobie czas, poćwicz jeszcze przed lustrem, zanim zaczniesz edukację z dzieckiem. Nie musisz być ekspertem i wiedzieć wszystkiego – jednak dziecko wyczuje twój dyskomfort i że jest Ci trudno odpowiadać na zadawane przez niego pytania. Możesz też poćwiczyć rozmowę z drugim rodzicem. To też dobry trening, który przygotuje Was do rozmowy z dzieckiem.
Możesz też kupić książki, które pomogą Wam zacząć rozmowę. Młodszym (nawet od 5go roku zycia) proponuję książki, takie jak „Skąd się biorą dzieci, ale tak naprawdę” od Tosi Kopyt czy „To jest wulwa”, „To jest penis” napisane przez Annę Salvię i Torron Cristina. Również żółta książka „Zwykła książka o tym, skąd się biorą dzieci” Alicji Długołęckiej może się sprawdzić, choć jest już napisana w formie dialogu z dziećmi, może bardziej posłużyć 8-9 latkowi. Dla starszych dzieci o dojrzewaniu mamy „Twoje ciałopozytywne dojrzewanie” różowa dla dziewczyn, żółta dla chłopców Barbary Pietruszczak czy „Zmieniam się” Izabeli Jąderek. Dla nastolatków i ich rodziców polecam książki SexEd Anji Rubik, są aktualnie dwie (to jest zbiór rozmów ze specjalistami), a także ich stronę jako źródło rzetelnej wiedzy o seksie i pozytywnej seksualności. Książek jest naprawdę wiele na rynku, nie wszystkie wymieniłam. Wiele jest napisanych naprawdę prostym językiem i dopasowanym do wieku dziecka. Aha, a jeśli chodzi o dzieci młodsze niż 5 lat to zachęcam książki po prostu o ciele – to mogą być książeczki z okienkami czy grube, obrazkowe, gdzie nazywana jest każda część ciała. Nawet te o odpieluchowaniu, robieniu kupy czy siku też są elementem edukacyjnym o ciele. To dobry fundament, by w przyszłości gadać o tym, skąd się biorą dzieci. Pamiętaj jednak, że wiek jest umowny – sprawdzaj, czy Twoje dziecko jest gotowe na rozmowie o seksualności, a nie dlatego, że już ma 5 czy 7 lat i „trzeba”. Tak, trzeba rozmawiać, ale nie popędzajmy, nie wyskakujmy jak „Filip z konopii”. Jak najbardziej budujcie grunt i inicjujcie tematy, ale róbcie to powoli, z otwartą głową na to, co dziecko wnosi. Bądźcie ciekawi!
Wskazówki, co można powiedzieć w danym wieku
Poniżej przykładowe tematy, pula kwestii, które możesz poruszyć z dzieckiem w zależności od wieku. Większość tych tematów, które tu proponuję, są chociażby w książeczkach, które zaproponowałam wyżej. Dlatego jeśli masz z czymś kłopot, nie wiesz jak ubrać w słowa – to właśnie literatura może Cię w tym wesprzeć.
Co już może wiedzieć dziecko w wieku przedszkolnym?
– powinien znać nazwy części ciała i do czego służą (chłopcy mają penis/członek i mosznę, a dziewczynki wargi sromowe, pochwę/waginę i łechtaczkę)
– aby dziecko pojawiło się na świecie, potrzebna jest kobieta i mężczyzna
– w przyszłości dziewczynki będą mamami, a chłopcy tatusiami
– tylko kobieta może być w ciąży, ale mężczyzna też jest potrzebny do jego powstania; dziecko jest „owocem miłości”
– miłość może być różna – inna jest miłość dziecka do rodziców, jeszcze inna rodziców do dziecka, a jeszcze inna jest miłość między kobietą a mężczyzną
– edukacja emocjonalna – rozmawianie o emocjach swoich i dziecka, rozpoznawanie ich, akceptowanie wszystkich emocji i rozumienie, czemu się pojawiają
– Twoje ciało jest twoje i to ty o nim decydujesz, czy inne dziecko może cię dotykać podczas zabawy; nie możesz dotykać, przytulać czy całować kogoś, kto tego nie chce
– Dotykanie swoich miejsc intymnych zwykle jest przyjemne/może być przyjemne
– są pewne sytuacje, kiedy dorośli np. rodzice albo lekarz chcą obejrzeć Twoje części intymne – jednak wciąż to ty decydujesz o tym, kto może je zobaczyć (najczęściej jest tak, że dziecko nie ma problemu rozbierać się przed rodzicem, może problem pojawić się u lekarza – i to jest ok, natomiast ważne jest by dziecko było przebadane. Dlatego dobrze, jeśli lekarz i rodzic współpracują ze sobą i akceptują emocje dziecka – do takich wizyt można się przygotować i tu w dużej mierze właśnie pomaga edukacja seksualna. Zmuszanie czy zawstydzanie dziecka może nie ułatwić takiej wizyty lekarskiej – to temat na inny post, jest to dość szeroki kawałek do gadania)
– jeśli ktoś dotyka cię lub mówi ci coś, co Ci się nie podoba, czujesz się z tym źle, przyjdź i powiedz zaufanej osobie dorosłej (mama, tata, inny opiekun), nawet jeśli ten ktoś prosi Cię, abyś nikomu nie mówił – to tym bardziej.
Co już może wiedzieć dziecko w wieku szkolnym?
– to co wyżej, jako fundament dla kolejnych treści („dobudowujemy” kolejne informacje)
– treści związane z prokreacją: skąd się biorą dzieci, stosunek płciowy polega na wsunięciu penisa do pochwy, mężczyźni w jądrach mają plemniki, a kobiety w jajnikach jajeczka – dzięki nim jest możliwe rozmnażanie
– do czego służy stosunek płciowy: nie tylko do prokreacji, ale też bliskości, przyjemności, okazywaniu miłości
– poród: naturalny, przez cesarskie cięcie, wcześniak, bliźniaki jednojajowe, dwujajowe, dziecko jest karmione mlekiem matki; co to jest in vitro
– media: niektóre treści, z którymi możesz spotkać się w sieci są nieprawdziwe, nie pokazują rzeczy takimi, jakie są naprawdę i bardzo często są nieodpowiednie dla dzieci w Twoim wieku
– każdy podejmuje decyzje, a każda decyzja wiąże się z konsekwencjami – decyzję mogą pomóc inni dorośli np. rodzice
– czym jest rozwód, dlaczego tak się czasami wydarza
– adopcja, pary, tęczowe rodziny
– żaden dorosły nie może dotykać Twoich narządów płciowych (wyjątki: lekarz, jak wyżej – ważna rozmowa i wsparcie)
– jeśli dorosły dotyka Cię w dziwny sposób, przekracza twoje intymne granice, czujesz się nieswojo, prosi Cię o dochowanie tajemnicy – pamiętaj, że to ta osoba zachowuje się niewłaściwie i koniecznie zgłoś to zaufanej osobie dorosłej – to nigdy nie jest twoją winą
– nazwij to – powiedz, że gdy osoba starsza, silniejsza, obca ogląda lub dotyka jego narządy płciowe to molestowanie i nie wolno tego robić. Wytłumacz, że molestowani mogą być chłopcy i dziewczynki. Powiedz, że to jest niebezpieczne i że nawet jeśli ta osoba prosi o dochowanie tajemnicy, w tej sytuacji należy niezwłocznie zawiadomić zaufanemu dorosłemu o tym, co się dzieje.
Co już może wiedzieć nastolatek?
– to co wyżej – mamy solidne fundamenty!
– tematy związane z dojrzewaniem (miesiączka, polucje, zmiany sylwetki, owłosienie, zarost, napięcie seksualne, masturbacja, fantazje seksualne, zapach ciała, kłopoty z cerą i włosami, mutacja, hormony)
– 11-13 lat to rozmowy związane z przygotowaniem do zmian zachodzących w ciele i organizmie, również ważna jest tu edukacja emocjonalna i wspieranie przez rodziców w huśtawce emocjonalnej
– 14-16 lat to nauka głównie o relacjach, pierwszy chłopak, pierwsza dziewczyna, wprowadzamy tematy antykoncepcji, świadomej zgody, szanowania granic, masturbacji
– 17-18 lat to rozmawianie o byciu we dwoje, dalej mamy tu elementy związanie z seksem, antykoncepcją, ochroną, mówić o profilaktycznych badaniach.
– powyższe trzy sfery przenikają się, to są tzw. widełki, nie sztywne ramy, sprawdzamy gotowość dziecka, nie ma przeciwskazań by o antykoncepcji rozmawiać wcześniej, także o relacji czy profilaktycznych badaniach – to zdrowe, dojrzałe nawyki, które warto wprowadzać wcześniej
– w czasie nastoletnim będą pojawiać się tematy związane z akceptacją swojego ciała, obawy związane ze zmianami
– również ważnym elementem rozwoju seksualnego będą relacje z rówieśnikami, przyjaciele i przyjaciółki, ale także pierwsze zakochania, pierwsze randki.
– na szali położone zostaną relacje z rodzicami – zasady, kontrola, poszukiwanie siebie, niezgadzanie się z rodzicami, kłótnie, wychodzenie z domu – to tematy, które warto poruszać z dzieckiem i wspólnie ustalać własne zasady tak, by rodzice nie czuli obaw, ale też aby dziecko miało swobodę w poznawaniu i eksploracji siebie oraz świata, w którym żyje.
Seksualność dotyczy każdego, niezależnie od wieku.
Rozmowy o seksualności daje dziecku szansę na bezpieczną inicjację seksualną, bezpieczeństwo i budowanie trwałej relacji. Rozmawiając z nim, tworzysz w nim taki „wewnętrzny filtr”, jego kompas – nie zawsze będziesz przy nim, dlatego dziecko musi zostać wyposażone w wiedzę, która go ochroni. To buduje też jego poczucie własnej wartości i sprawczości – to ono wie, co dla niego najlepsze, wie, co jest okej a co niekoniecznie – jest szansa, że pójdzie za swoim głosem, a nie głosem rówieśników. I jest spora szansa, że kiedy będzie się działo coś niepokojącego – przyjdzie do Ciebie porozmawiać. A nawet jeśli będzie mu trudno rozmawiać – to zobaczysz, rozpoznasz, że coś się dzieje. I będziesz mógł/mogła zareagować.
I pamiętaj – seksualność to radość. Dlatego nie opieraj edukacji seksualnej na straszeniu i napominaniu. Pokazuj swojemu dziecku, że seksualność to odpowiedzialność, ale także sprawia dużo frajdy i przyjemności.
M.